Kaszuby są duże... no, przynajmniej spore. Takie jak na tej mapie (1) lub innej mapie (2), ale na pewno nie na mapie Google, którą tak bezecnie, fałszywie wykorzystuje Kolumber.

UWAGA: Kaszuby NIE LEŻĄ w Zatoce Gwinejskiej U BRZEGÓW GHANY i nie mają nic wspólnego z Demokratyczną Republiką WYSP ŚW. TOMASZA I KSIĄŻĘCEJ !!!

Gdzież się wybrać? Wiadomo: w miejsca znane, lubiane, a przy okazji poznać nowe... To najszybszy plan urlopowy :-)

Tak więc, skoro jest pomysł, to natychmiast warto go realizować. Prowiant i sprzęt do kufra - acha, jeszcze uzgodnienie kwatery i... gaz do dechy

  • ...w samo serce Kaszub
  • ...w samo serce Kaszub

Goręczyno/Gòrãczëno. Mała wieś w gminie Somonino (ech, odkąd pamiętamy, to zwsze Goręczyno było koło Somonina, nigdy odwrotnie - nie pamiętamy tłustszych lat Goręczyna sprzed 1954r. kiedy to Goręczyno przestało być siedzibą gminy). Mała - to pojęcie względne - jest kościół, klika sklepów (może i kilkanaście, ale po wszystkich się nie szwendaliśmy, bo nie było potrzeby), poczta... no więc niemała wieś w gminie Somonino.

Kwatera u miłych gospodarzy w Wydroturze. Domek fajny (na zdjęciach przedstawiamy go w pierwszej kolejności, jeszcze przed kościołem). Czujemy się jak u siebie w domu... Oops! dobry nastrój psuje nieco wybryk naszego pieska, który niecnie morduje kurę nioskę zaraz w pierwszy dzień pobytu... no, ale to jego zbójeckie prawo, jak ze śmiechem mówi gospodyni, szykując się do przyrządzenia rosołu na niedzielę.

 Peryferie wsi i jej otoczenie piękne, ale to już będą oddzielne punkty podróży...

  • 'Naszą chatkę' mamy w zasiegu wzroku...
  • Nocą ten ciepły widok oświetlonych okien wprost woła: 'wracajcie!'
  • ...a to nasze wejście
  • W zagrodzie
  • ...iść, albo jechać...
  • Karta niebita
  • Za stodołą
  • Na przyzagrodowej łące
  • Kościół parafialny
  • Przed domem
  • Na rozstaju dróg
  • * * *
  • Inne zabudowania
  • Już ruina, a wyglada tak zapraszajaco...
  • W lasy, w pola, na wzgorza...
  • Gòrãczëno
  • Gòrãczëno
  • Od wschodu do zachodu słońca

Radunia przepływa przez znaczny kawał Kaszub, w tym przez największe jeziora Szwjcarii Kaszubskiej. Niby niewielka rzeczka, a jakże urocza i zmienna w swej krasie... W Goręczynie płynie pod naszym nosem. Poranny spacer prawie zawsze łakami i polami wzdłuż Raduni...

  • Radunia
  • Radunia
  • Radunia o poranku
  • Radunia
  • Radunia o wschodzie
  • W dolinie Raduni
  • W dolinie Raduni
  • W dolinie Raduni
  • Radunia
  • Radunia
  • Radunia
  • Radunia
  • Nad Radunią
Całkiem niedaleko od Goręczyna jest to jezioro. Można doń zajechać dowolnym pojazdem lub konno, a można i pieszo dojść. My - nadzwyczaj leniwi turyści, zawsze wybieraliśmy jakiś dojazdz majac za wytłumaczenie mała ilość czasu, gdy chce się zdążyć na wschód słońca ;-)
  • Śpioch z tego słoneczka...
  • Czy to słońce tak barwi roslinność?...
  • To się nazywa zarost!...
  • ...a to niedogolona szczecina (ponoć modna)
  • ...ruda szczecina, poniemiecka jakaś czy co?...
  • W nieco innym nastroju i zabarwieniu
  • O! jeszcze inaczej... jak radosnie!...
  • Żegnaj, Trzebno, do następnego...
Wieś Rąty - jak to mała wieś kaszubska - nie ma w niej nic szczególnego. Jest taka, jak większość wiosek, czyli ładna albo nieładna - zależy jakim okiem się na nią patrzy (ładnym, czy nieładnym). Ma ta wioska, podobnie jak wiele innych wsi kaszubskich, piękne łąkowo-polno-leśne otoczenie w garbatym terenie... podobnie jak inne wsie, ale jednak ta właśnie nas urzekła...
  • Do Rątów idzie się przez las
  • ...idzie się drogą
  • ...albo drozyną
  • ...albo miedzami przez pola
  • ...albo dojeżdża się drogą zalezyzktorejstrony
  • ...a wieś jak to wieś
  • ...a ludzie jak to ludzie

Sławki, Sławki Dolne, Somonino - wszystkie te wsie w jeden worek... choć Somonino warte specjalnego uznania, wszak tam właśnie w Urzędzie Gminy otrzymaliśmy materiały informacyjne dotyczące kalendarza imprez kulturalnych w całej okolicy, foldery i mapki.

Specjalne podziękowanie miłej pani z biblioteki... :-)

  • Jak w Rątach tak i tu bywają bociany
  • 2Idziemy na skróty  bezdrożami - tak miło...
  • ...a za miedzą  Somonino
  • Nas przyciągają Sławi i ich stawki - stawy rybne
  • Można tu przesiedzieć do końca dnia...
  • ...bo warto

Przedstawiciele Grupy Górskiej nie mogli nie wybrać się na najwyższą górę pasa nizin w Polsce, tym bardziej, że dla Smyka jest to pierwsza góra, jaką zdobył ponad pół wieku temu...

Owszem, o Szymbark zawadziliśmy także, nawet jakieś zakupy w tej wsi zrobiliśmy, ale żeby cały Szymbark stanął na głowie ( http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Dom_Szymbark.jpg&filetimestamp=20070731225355 ), to i tak Wieżycy nie przebije atrakcyjnością dla normalego turysty/piechura/wycieczkowicza

  • Wieża widokowa na najwyższej górze Kaszub i całego pasa nizinnego w Polsce
  • Wyżej już tylko niebo i ptaki
  • Lata sobie ptak taki i siaki
  • Niżej już tylko  my - ludzie
Przepiękne, duże jezioro - i tyle... :-)
  • Jezioro Raduńskie Dolne
  • Jezioro Raduńskie Dolne
  • Jezioro Raduńskie Górne
  • Jezioro Raduńskie Górne
Nad to jezioro trafiliśmy zaraz na poczatku pobytuy/podrózy i później wracaliśmy nad nie prawie codziennie upodobawszy sobie szczególnie wieczorową porę. Gdu potrzyło się z 'naszego' brzegu (wschodniego), zachód słońca malował na tafli jeziora wspaniałe obrazy
  • Witaj, jezioro...
  • Witaj, jezioro...
  • Cicha zatoczka
  • Odpoczywajaca łódka...
  • Puste molo...
  • Pomost
  • "Perskie oko" naszego "boga pogody" ;-)
  • Ma się ku zachodowi...
  • Ciszę można nie tylko słyszeć... oto ona...
  • My - ludzie, piękni jak cała reszta :-)
  • Najdelikatniejszy zarost...
  • Powtarzajacy się co dnia spektakl...
  • To piękne zjawisko ma widzów, w tym i nas...
  • Na pożegnanie kolejnego dnia...
  • Jednym jeszcze dzień, inni już na progu nocy...
  • Pa, pa...
  • Pa, pa...
  • Koroneczki, firaneczki...
  • Noc się stanie dookoła...
  • Ostatnie spojrzenie w zwierciadło...
  • Jeszcze raz pa...
  • Ostatni raz pa...
  • Zegnaj, słonce, żegnaj, dniu...
  • Po zachodzie... Cisza, aż słychać jak łabędź płynie...
  • Koniec spotkania z Jez. Ostrzyckim

Tam do licha, nie samymi spacerami na łonie przyrody żyje się na urlopie, nie tylko ptaszkami, wodą czy zabudowaniami mamy się zachwycać. Na urlopie zwyczajnie się żyje, ba, żyje się wśród ludzi i bawi się z ludźmi.

Najtłumniej odwiedzone przez turystów i tuziemców były: Konkurs Powożenia Bryczkami "Wiśta Wio..." i Kaszubska Biesiada Kabaretowa "Bëlny Wic". My mieliśmy jeszcze inne atrakcje wynikające z zamieszkania w "Wydroturze"...

  • To już kolejny rok tych imprez...
  • Przygotowania do wyjazdu
  • Przygotowania do wyjazdu
  • Wio!...
  • Przygotowania do konkursu powożenia
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!
  • Wio!

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. s.wawelski
    s.wawelski (11.09.2012 1:44) +1
    Nie wiem w ogole jak przeczytac te wszystkie nazwy, ale ze zdjec widze, ze ptrybyla nam para znakomitych fotografow i reporterow na Kolumberze :-)
  2. koziolkipoz
    koziolkipoz (20.08.2012 19:33) +1
    dzieki za Kaszuby - wspominam je zawsze milo choc bylam tam w jakims okropnie deszczym lecie z plecakiem i pod namiotem- doprawdy nadal piekne strony naszego kraju
  3. pt.janicki
    pt.janicki (10.07.2012 23:20) +1
    ...we wspomnieniach Wańkowicz, przynajmniej tak mi się wydaje, że on, opowiadał o swojej gospodyni, która codziennie rano pytała się go o życzenia dotyczące jadłospisu na obiad. Po usłyszeniu dyspozycji zawsze stwierdzała: - ale zupa, to musi być rosół!
    ...podobnie z naszym Kolumberem - wysyła nas niezmiennie w podróż do swojego ulubionego punktu świata czyli przecięcia równika z południkiem zero. Słusznie, bo w końcu wszystko ma mieć swój początek ... :-) ...
    ...a jeżeli się tam nie zjawiamy, to nasza wina ... :-) ...
  4. smyk_bajka
    smyk_bajka (10.07.2012 12:10) +2
    Z tym niedomaganiem Kolumbera szybko się pogodziliśmy
    - można je omijać (kłopotliwe), można też olewać (takie proste),
    warto zrozumieć, nie warto liczyć na zmianę, bo taka mała poprawka
    może być dla Kolumbera trudniejsza od uzyskania wiz
    Demokratycznej Republiki Wysp św. Tomasza i Książęcej.
    My wolimy olanie (widać, że wielu innych kolumberowiczów też...)
  5. pt.janicki
    pt.janicki (09.07.2012 22:40) +1
    ...rozumiem, poszliście na skróty ... :-) ...
    ...naszemu Kolumberowi też się to często zdarza i wtedy nasze podróże lokuje w Zatoce Gwinejskiej ... :-) ...
  6. smyk_bajka
    smyk_bajka (09.07.2012 10:36) +1
    Ach, nie. Nie próbowaliśmy mierzyć się z końmi i woźnicami na parkurze, a przemieszaliśmy się (i zaprzyjaźniliśmy z niektórymi) na padoku. Z zaprzęgami mierzyliśmy szybkostrzelność naszych aparatów, a zwiaząne regulaminowym przebiegiem drogi zaprzęgi staraliśmy się pokonać taktyką wypływajacą z dowolności naszego ustawienia wzdłuż trasy zawodów ...i to nam się udało zadowalająco :-)
  7. pt.janicki
    pt.janicki (08.07.2012 23:25)
    ...sugerujecie, że poruszaliście się szybciej niż zaprzęgi ... :-) ... ?
  8. smyk_bajka
    smyk_bajka (07.07.2012 11:35) +1
    Dziękujemy, Piotrze. Ten konkurs, to był najokazalszy rodzynek w naszym urlopowym cieście. Wspaniała zabawa (przemieszaliśmy się z zawodnikami i z końmi), no i można było znaleźć satysfakcję z focenia ruchu...
  9. pt.janicki
    pt.janicki (06.07.2012 21:03) +1
    ...za zawody zaprzęgów "+" dodatkowy ... :-) ...
  10. pt.janicki
    pt.janicki (03.07.2012 21:01)
    ...po obejrzeniu podróży też "+" się należy i za 'łódzkie powiązania" takoż "+" ... :-) ...
  11. smyk_bajka
    smyk_bajka (02.07.2012 12:36) +1
    :-)
    Dziękujemy
    W kolumberze ta podróż jeszcze trwa - jest sporo przystanków, każdy inny od pozostałych...
    Dla autorów to prawie podróż bez końca, bo oboje tkwimy na Pomorzu, choć Kaszubami
    nie jesteśmy (oboje napływowi, z dawna lub całkiem świeżo), za to Łódź
    jest miejscem, które zdecydowanie w jakis sposób nas wiąże (choć tylko połowicznie).
    Pozdrawiamy z Sopotu, miasta młodszego od Łodzi i nimniej niż Łódź rozkwitłego secesją
  12. pt.janicki
    pt.janicki (01.07.2012 23:32) +1
    ...jeszcze nie obejrzałem zdjęć, ale plusa już stawiam! Wiem na pewno, że nie na wyrost.
    Od dwóch lat jesteśmy rodzinnie związani, wprawdzie nie do końca i nie tylko z Kaszubami - http://kolumber.pl/g/144089-W%20Borach%20Tucholskich%20%202011_09 ; http://kolumber.pl/g/144052-Na%20Kaszubach%202011_09 ; http://kolumber.pl/g/143995-W%20Tr%C3%B3jmie%C5%9Bcie%202011_09 - ale z "tamtymi stronami" i cieszy, że w Kolumberze tyle wspaniałych zdjęć stamtąd się pojawia!...